COCO CHANEL

COCO CHANEL- wizjonerka, rewolucyjna dyktatorka mody, ,,diablica o ludzkich pragnieniach”. To ona pozwoliła kobietom nosić spodnie, krótkie fryzury oraz sztuczną biżuterię. Stworzyła ekstremalną elegancję oraz najsłynniejszy a zarazem najbardziej uwodzicielski zapach Chanel nr.5. Pomimo, iż sama Coco nie żyje już prawie 40 lat, jej styl jest wciąż żywy. Wciąż zachwyca i inspiruje.

Gabrielle Chanel urodziła się 19 sierpnia 1883 roku jako druga nieślubna córka Alberta Chanel oraz Jeanne Devolle. Miała pięcioro rodzeństwa. Kiedy Gabrielle była w wieku 12 lat zmarła jej mama. Albert przerażony obowiązkami domowymi, które spoczęły na jego barkach, uciekł, pozostawiając dzieci na pastwę losu. Wówczas Gabrielle wraz z dwiema siostrami trafiła do sierocińca w Aubazine. Tam nauczyła się szyć. Pracowała jako pomoc w zakładzie dziewiarskim a wieczorami występowała w kabaretach pod pseudonimem Coco, który najprawdopodobniej pochodził od tytułu piosenki Ko Ko Ri Ko, którą często śpiewała.

Chanel od najwcześniejszych lat wyróżniała się spośród tłumu innych panien. Zawsze była ubrana bardzo gustownie i skromnie zarazem. Nigdy nie nosiła przesadnie dekorowanych kwiatami czy owocami kapeluszy, jakie zdobiły głowy inne panny. Zamiast zdobionych żabotami bluzek i bufiastych rękawów, wolała proste kołnierzyki i męskie krawaty. Swoim oryginalnym wyglądem przykuwała uwagę wielu dobrze urodzonych młodzieńców. Jednym z jej adoratorów był oficer piechoty – Etienne Balsan. Znajomość zakończyła się niechcianą ciążą, którą Coco usunęła, stając się do końca życia bezpłodna. Był to jeden z jej dramatów życiowych, z którym nie potrafiła się pogodzić.

Przez pewien czas wiodła spokojne życie w domu Balsana, wstając późno, czytając gazety, jeżdżąc konno czy projektując stroje a wieczorami bawiąc się na wieczorkach czy zabawach. Rola kobiety do towarzystwa, pomimo iż wygodna, nie leżała w naturze Chanel, która pragnęła pracować i rozwijać się zawodowo. W 1913 roku otworzyła swój pierwszy autorski sklep z kapeluszami, który mieścił się w mieszkaniu przyjaciela Balsana- Arthura Capela.

W roku 1914 projektantka wpadła na rewelacyjny pomysł, proponując paniom plażowy strój kąpielowy. Wówczas panował zwyczaj noszenia przez kobiety długich sukien, nawet na plaży, które były bardzo niekomfortowe. W upalne dni pozwalały paniom na zanurzenie w wodzie jedynie stóp. Projektantka sama zaczęła pokazywać się na plaży w zaprojektowanym przez siebie stroju, który składał się z rybaczek oraz tuniki, wzbudzając tym samym liczne kontrowersje.

Wkrótce Chanel otworzyła nowy sklep w Biarritz. Projektowane przez nią suknie, pomimo wysokich cen zaczęły sprzedawać się rewelacyjnie. Po śmierci kochanka, który zginął w wypadku samochodowym w 1919 roku, pogrążona w cierpieniu Coco zaczęła całkowicie oddawać się pracy. Wkrótce jej paryska firma zatrudniała ok 300 szwaczek.

Romans z rosyjskim księciem Dymitrem Pawłowiczem, wyraźnie odznaczył się w jej kolekcji, w postaci rosyjskich motywów w ubraniach. Chociaż Coco stała się kobietą sukcesu, za emancypację zapłaciła wysoką cenę: nigdy nie założyła rodziny. Przed trzydziestką szukała kandydatów w wyższych, niedostępnych dla niej sferach a później dlatego, że już nie chciała. „Mężczyźnie ciężko byłoby ze mną wytrzymać, chyba że byłby ode mnie silniejszy. A w takim wypadku to ja bym z nim nie wytrzymała”, mówiła. I raczej była to prawda.

Wkrótce Chanel przekonała się, że nie tylko szycie ale i sprzedawanie ubrań jest sztuką. Dlatego wpadła na pomysł ubierania elegantek z wyższych sfer za darmo. Obracające się w wyższych kręgach i często fotografowane damy były dla niej żywą reklamą. W tym czasie narodziła się przyjaźń Coco z ekscentryczną protektorką artystów Misią Godebską. To dzięki niej projektantka trafiła na salony. U Godebskiej bywali Diaglew, Niżyński, Colette, Apollinaire, Proust, Renoir, Cocteau, Toulouse-Lautrec.

Coco Chanel w ciągu zaledwie kilku sezonów udało się zaprojektować całą garderobę współczesnej kobiety. Spodnie, spódnicę do kolan, sukienkę zwana małą czarną, sztuczne klejnoty, zapinaną na suwak torebkę na łańcuszku, żakiet – wszystkie te charakterystyczne dla siebie projekty stworzyła przed II wojną światową. W 1940 roku Chanel zamknęła swój paryski butik przy rue Cambon i zamilkła na 14 lat. Zamieszkała w Szwajcarii. Do Paryża wróciła w 1954 roku. Kiedy zobaczyła, że na wybiegach królują: Dior i Belenciaga, załamała ręce. Była zdecydowanie przeciwna ubieraniu kobiet przez mężczyzn. Jej pierwsza powojenna kolekcja została przyjęta chłodno, jednak rok później Coco znowu znalazła się na okładkach kolorowych pism i magazynów. Kobiety, które odreagowały już powojenną nędzę, nieco znudzone przepychem, jaki oferował im w ostatnich latach Dior, znowu sięgnęły po prostotę Chanel.

Będąc córką analfabetki i pijaka, chciała uchodzić za damę z wyższych sfer. Czasem już sama gubiła się w kłamstwach, które opowiadała w wywiadach. Raz wychowywały ją zakonnice, innym razem „ciotki, od których uciekła, bo wpajały jej zbyt surowe zasady”. W młodości ważną postacią był dla niej wuj, „który w swojej wielkiej posiadłości uczył ją jazdy konnej”. Była też wersja o bogatym ojcu, który „zaginął podczas jednej z zamorskich podróży”. Coco płaciła swoim braciom za milczenie na temat przeszłości. Mówiła: „Wymyśliłam swoje życie od początku do końca, bo to, które dostałam, nie podobało mi się”.

Królowa mody zmarła 10 stycznia 1971 roku. W niedzielę, której tak nie znosiła… Od roku 1983 dyrektorem kreatywnym domu mody  Chanel jest Karl Lagerfeld.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*

Powrót na górę